
W Polsce mieszka obecnie około 38 milionów ludzi. Oczywiście pokaźną część z tej grupy stanowią dzieci, jednak mimo tego grono potencjalnych klientów banków jest bardzo liczne. Powiększa je także fakt, że konto osobiste może mieć w jednym banku, lokatę w innym, a kredyt jeszcze w innym. Nic więc dziwnego w tym, że w naszym kraju funkcjonuje obecnie przynajmniej kilkadziesiąt banków, nie mówiąc już o SKOK–ach i innych instytucjach finansowych. Rozmieszczenie ich oddziałów jednak jest różne i zależy przede wszystkim od wielkości danej miejscowości. W mieście, nawet średniej wielkości, znajdziemy oddziały przynajmniej kilkunastu różnych banków. Nieraz bywa tak, że idąc główną ulicą, napotykamy kilka placówek, wręcz sąsiadujących ze sobą. Inaczej ma się jednak sprawa w małym, kilkutysięcznym miasteczku. Tutaj mamy szansę spotkać zazwyczaj tylko jedną – dwie ajencje największych banków, być może także któregoś z banków spółdzielczych. Ofertę poszerza z reguły też poczta, bowiem zazwyczaj prowadzi ona w swoich placówkach także działalność własnego banku. Tak więc widzimy, iż o ile w dużych miastach nietrudno wybrać „swój” bank, to już na wsi i w małych miasteczkach. Wprawdzie nieco rozszerza możliwości bankowość internetowa, ale nie wszyscy umieją się ją posługiwać, a ponadto część spraw, przykładowo związanych z kredytami, trzeba jednak załatwić osobiście w oddziale, co może być czasochłonne i kłopotliwe.