Od czasu reformy emerytalnej w 1999 roku, kiedy to każdy z nas otrzymał indywidualne konto, gdzie gromadzone są środki na nasze emerytury, część składki emerytalnej trafia na konto w Otwartym Funduszu Emerytalnym, który każdy z nas musi wybrać, gdy rozpoczyna swoja pierwsza prace. Przy tworzeniu OFE twórcy tego systemu emerytalnego pragnęli, by środki tam zgromadzone zarabiały na nasze emerytury szybciej i w większym stopniu nić część składki emerytalnej gromadzona w ZUSie. Przez szereg lat, gdy regularnie zwyżkowały wszystkie praktycznie akcje notowane na giełdzie, wszystko szło zgodnie z założeniami, środki gromadzone na kontach w OFE regularnie rosły. Jednak kryzys światowych finansów, rozpoczęty jesienią 2008 roku zachwiał notowaniami na światowych giełdach, co znalazło proste przełożenie na wyniki inwestycyjne OFE w naszym kraju. Były okresy czasu, kiedy wszyscy drżeliśmy na wieści o tym, że z każdym tygodniem mamy coraz mniej pieniędzy na naszych kontach emerytalnych. Obecny, 2011 rok również nie zapowiada dobrych wyników Otwartych Funduszy Emerytalnych. Według podanych wyników za III kwartały bieżącego roku, nasze oszczędności ulokowane w OFE straciły na wartości średnio 5%, co w przeliczeniu na złotówki daje pokaźną kwotę liczona w miliardach. Pocieszeniem w całej sytuacji jest fakt, że pomimo tego wyniki inwestycyjne OFE w ciągu ostatnich lat, pomimo kryzysu, wyniosły średnio około 15 %.
Czy OFE zapracują na nasze emerytury


[Głosów:0 Średnia:0/5]