
Wiele się mówi o kredytach, które można dostać w dziesięć minut. Prawda jest jednak taka, że niestety trwa to dalece dłużej. Takie są po prostu fakty. Obojętnie, na jaki cel będzie przeznaczony nasz kredyt czy to na wakacje czy na samochód, bank na samym początku będzie nas chciał bardzo, ale to bardzo dokładnie prześwietlić. W jaki sposób, ano w taki, że będzie od nas wymagał sporej ilości dokumentów. To nie jest oczywiście nic złego. W końcu bank również musi mieć pewność, że będziemy w stanie spłacić zaciągnięty kredyt. Musi się on w jakiś sposób zabezpieczyć przez utratą pieniędzy. To, jakie dokumenty będą nam potrzebne w dużej mierze zależy od wybranej przez nas placówki. Jednak najczęściej będziemy musieli dostarczyć naszą umowę o pracę. Jeśli nie jesteśmy osobami samotnymi, tylko mamy małżonka to bank może także wymagać jego pisemnej zgody na zaciągnięcie takiego zobowiązanie. Jeśli natomiast jesteśmy emerytami bądź też rencistami to bank będzie wymagał ostatniego odcinka od renty bądź też emerytury. W przypadku działalności gospodarczej natomiast będzie potrzebnych więcej dokumentów. Musimy bowiem dostarczyć dokumenty, które będą potwierdzały zarejestrowanie firmy, roczny PIT, a także zaświadczenie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych odnośnie tego, że nie zalegamy z opłacaniem jakiejkolwiek składki. Gdy te dokumenty będą przedstawione, bank obliczy posiadaną przez nas zdolność kredytową.