
Jak wiadomo, życie na kredyt stało się obecnie w Polsce prawdziwym standardem. Kredyty bierzemy właściwie na wszystko. Na samochód, na dom. Trzeba wiedzieć, że ostatnimi czasy naprawdę bardzo, ale to bardzo dużo na popularnością zyskały kredyty w obcych walutach. Największe zapotrzebowanie było na kredyty w euro. Trzeba jednak wiedzieć, że mimo iż kredyty hipoteczne w obcych walutach należą do najlepiej spłacanych przez Polaków kredytów w ogóle banki już nie tak chętnie je dają. Akcja kredytowa w obcych walutach została znacząco ograniczona. Co to spowodowało? Ano przede wszystkie to, ze coraz mniej osób może się o kredyt w euro ubiegać. Jak to wygląda na dzień dzisiejszy? Jakie warunki stawiają nam banki, żebyśmy byli w stanie podjąć to zobowiązanie? Najważniejszym warunkiem jest oczywiście nasza zdolność kredytowa. Chodzi po prostu o nasz dochód. Jeszcze do niedawna kredyty w obcych walutach były dostępne nawet dla przeciętnie zarabiających obywateli. Dzisiaj ta sytuacja znacząco się zmieniła. W jaki sposób? Ano w taki że osoba, która chcę się o kredyt ubiegać musi mieć zarobki średni dwunastu do piętnastu tysięcy miesięcznie. Wydawać by się więc mogło, że banki zezwalają obecnie na tego typu kredyty tylko osobom, które ich w gruncie rzeczy nie potrzebują. Polacy zarabiają średnio około czterech, pięciu tysięcy złotych miesięcznie. Kredyt w euro stał się kredytem wyłącznie dla wąskiej liczby osób.