
Nieodłącznym elementem naszych comiesięcznych wydatków są różnego rodzaju stałe płatności. Często ich główną pozycję stanowią raty kredytów, ale płacimy również czynsz, abonament za telefon komórkowy, opłaty za prąd, gaz, kablówkę itp. W ten sposób miesięcznie zbiera się od kilku do nawet kilkunastu różnych płatności. Pomijając tutaj trudność w znalezieniu wystarczającej ilości pieniędzy, aby je uregulować, musimy także skorzystać z usług banku przy dokonywaniu odpowiednich przelewów. Młodsi spośród nas nie mają z tym większego problemu – korzystają z bankowości internetowej, tym samym istotnie w większości przypadków regulując swe rachunki bez dodatkowych opłat. Większą trudność sprawia ta czynność osobom starszym, które nie potrafią obsługiwać komputera. Najczęściej udają się one do bankowego oddziału, aby tam dokonano odpowiednich przelewów. Banki zazwyczaj niechętnie podejmują się przyjmowania płatności za rachunki, gdyż czynność wymaga zaangażowania cennego czasu kasjera lub dysponenta. Stąd zazwyczaj naliczają za nią wysokie opłaty, zachęcając klientów tym samym do skorzystania z bankowości internetowej lub płatności w innym miejscu. Ostatnio jednak jeden z banków wprowadził akcję opłacania rachunków za darmo, przy wymogu założenia w nim konta. Głównym celem tej akcji było przyciągnięcie nowych klientów, którzy przy okazji skorzystają z innych produktów bankowych, choć jej efekt można uznać za wątpliwy.